Granie płynie w żyłach
„Łysozianie” to znana na Kurpiach kapela rodzinna z Łysych. Założyli ją Eleonora i Stanisław Czyżowie a tradycje kontynuuje kolejne pokolenie. Muzyka w ich domu była czymś naturalnym, wzrastali w niej i jak mówią, „mają... Czytaj dalej
Kurpiowski człowiek orkiestra
Trudno go zastać, zawsze jest w coś zaangażowany, w drodze od jednego punktu do kolejnego, gdzie czekają na niego uczniowie w różnym wieku. Jego działalność łączy pokolenia, pokazując jak lokalna tradycja muzyczna... Czytaj dalej
Rozkochany w muzyce
Miłością Edwarda Koziatka jest harmonia pedałowa. Zaprzedał jej serce i duszę. To jego największa pasja, a zarazem zawód – czy można wymarzyć sobie lepsze połączenie? Najpierw był akordeon, który... Czytaj dalej
Harmonii czar
Wśród krajów, w których koncertował Ryszard Maniurski, są m.in. Grecja, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Irlandia, Szwajcaria i Dania. Na swoim koncie ma liczne nagrody i wyróżnienia,... Czytaj dalej
Kobieta z harmonią
„Może będzie jeszcze komu ludową muzykę grać?” - zastanawia się Pani Wiesława Gromadzka, słysząc, jak na skrzypcach, bębnie, gitarze i organach uczą się grać jej wnuki. Blisko 70-letnia mistrzyni... Czytaj dalej
Najlepsza jest harmonia
Gra przede wszystkim na harmonii, choć ma opanowany także akordeon. Jak twierdzi, harmonia jest lepsza, bo głośniejsza. W bogatym repertuarze Jana Fokta, lidera kapeli, znajdują się oberki, polki i mazurki - głównie muzyka ... Czytaj dalej
Pierwszy instrument pożyczał od stryja, a na weselach grywał już od szesnastego roku życia. Wacław Imiołek uczył się grać na harmonii właściwie sam. Nie zna nut, wszystkie utwory odtwarza z pamięci, nowe zapamiętuje i odgrywa ze słuchu. Gdy jako młody chłopak czasem... Czytaj dalej
O tym, jak dobra muzyka nie daje o sobie zapomnieć
Początki Kapeli Kołbielskiej z Celestynowa sięgają drugiej połowy lat 90., kiedy to Andrzej Powałka próbował reaktywować uznany miejscowy zespół Polesoki, o kilkudziesięcioletniej tradycji koncertowania. W sąsiedniej... Czytaj dalej
Stanisław Ptasiński jest samoukiem, nauczył się grać na harmonii „ze słuchu”, mając zaledwie pięć lat. Zasady zapisu nutowego poznał dopiero w wieku dorosłym, w orkiestrze wojskowej. Pochodzi z muzykalnej rodziny, na skrzypcach grał jego dziadek, tata i stryj. Mały Stanisław zakochał się... Czytaj dalej